Niekiedy bywa tak, że "coś bym zjadł". W głowie pustka, czasami trudno szukać głębiej, bo połączenia nerwowe w mózgu nie są już takie jak za młodu. Po prostu impulsy nerwowe błądzą i nie wiedzą kiedy to dany smak pojawił się właściwie w świadomości. Uff, może zerknę na jakieś zdjęcia w aparacie i pomogę sobie? Ha! Coś znalazłem - szybka sałatka z kaszy pęczak z prażonymi orzechami laskowymi, cytrynowym vinegrettem na sałacie rzymskiej. To dobra alternatywa dla tradycyjnych sałatek makaronowych. Forma podania też jest nieco inna - wykorzystując mini sałatę rzymską możemy stworzyć praktyczne, jadalne łyżeczki. Sałatkę możemy przygotować dużo wcześniej zanim zjawią się nasi goście, a tuż przed podaniem wystarczy skropić orzeźwiającym, klasycznym winegretem.
Sałatka z kaszy pęczak, prażonych orzechów laskowych, klasycznym winegretem na mini sałacie rzymskiej
Kaszę pęczak ugotować w osolonej wodzie z kilkoma liśćmi laurowymi dla ożywienia smaku. Czerwoną i zieloną paprykę pokroić na cząstki wielkości ugotowanych ziaren kaszy i wymieszać z ostudzona kaszą. Doprawić solą i pieprzem. Orzechy laskowe pokroić od niechcenia na spore kawałki, przełożyć na suchą i zimną patelnię, podprażyć na złoty kolor.
Robimy najprostszy sos winegret (przepis)
1 porcja czegoś kwaśnego (ocet z białego wina, ja użyłem soku z cytryny) i 3 porcje dobrej oliwy extra virgin (zanim połączymy te dwa składniki, możemy uprzednio "kwas" posolić i doprawić cukrem - energicznie mieszając rozpuścimy te dodatkowe rzeczy). Sos można przygotować w misce lub w małej butelce - po prostu potrząsając nią. Pamiętajmy, że po pewnym czasie ocet od oliwy oddzieli się.
Wypełnić liście sałaty rzymskiej kaszą z papryką, posypać orzechami i szczypiorkiem.
Przygotowany winegret można zostawić gościom w buteleczce - niech sami zdecydują ile sosu dodać do łódeczki z sałaty rzymskiej - butelczynę śmiało można oznakować - wstrząśnij przed użyciem : )
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz