Tortilla hiszpańska

Co zrobić z prostych składników takich jak ziemniaki i jajka? Nic prostszego - tortilla de patatas zwaną także tortilla española. Mowa tu o pewnym omlecie, który może być mega sytym daniem i nadzwyczaj prostym. Nie trudno domyśleć się, że najprostsza wersja zawierałaby zaledwie dwa składniki, tj. ziemniaki i rozbełtane jajka. Kolejną błyskotką jest to, że do ziemniaków i jajek można dorzucić coś jeszcze! Więc ile dodatkowych składników i ich kombinacji, tyle zapewne przepisów na tortillę hiszpańską. Niemniej jednak często życie kulinarne pokazuje, że to co proste, nieprzekombinowane jest najlepsze. Dlatego ja wybrałem na dzisiaj wersję minimalistyczną.

Tortilla z cebulą, papryką i sosem czosnkowo - szczypiorkowym
Nasze ingrediencje (porcja dla 2 osób):
6 średnich ziemniaków
1/2 papryki czerwonej
4 jajka (wielkość M)
1 średnia cebula
pęczek szczypiorku
5-6 łyżek jogurtu greckiego (ewentualnie typu greckiego)
2 ząbki czosnku
oliwa, sól, pieprz, łyżeczka listków rozmarynu

Są różne szkoły przyrządzania tej potrawy - krojenie surowych ziemniaków w cieniutkie plasterki, które następnie są duszone na patelni. Podczas duszenia albo właściwie smażenia takich ziemniaków, odparowuje z nich sporo wody - przez co tortilla może być ostatecznie nieco sucha. Dlatego tym razem pokroiłem ziemniaki, cebulę i paprykę w grube kawałki. Do gotującej się osolonej wody wrzuciłem ziemniaki. Po kilkunastu minutach wyciągam największy kawałek i sprawdzam czy jest na pograniczu surowy/ugotowany al dente. Jeśli tak, ziemniaki odcedzam i odstawiam.


W tym samym czasie poddusiłem cebulę z papryką i doprawiłem solą. Wziąłem garść ziarenek kolendry, wsypałem razem z pieprzem do młynka i zmieliłem wszystko. Taki miks przypraw dodałem pod koniec duszenia papryki i cebuli (daje on odrobinę mocy potrawie).


W misce rozbełtałem jajka ze świeżymi listkami rozmarynu, które idealnie komponują się do potraw z ziemniakami (plus dwie porządne szczypty soli).


Po przygotowaniu wszystkich składników wszystko łączymy z masą jajeczną. Pamiętajmy o dwóch rzeczach: po pierwsze primo - składniki spędzą później jeszcze kilka dobrych minut na ogniu, dlatego nie można ich rozgotować/przesmażyć przy pierwszej obróbce cieplnej, a po drugie primo - nie łączymy gorących produktów z przygotowaną masą jajeczną bo zrobimy jajkownicę :P


Rozgrzewamy dość mocno patelnię, wlewamy oliwę, a gdy ta osiągnie wysoką temperaturę (ale nie będzie się dymić) wlewamy wymieszaną miksturę. Jajka powinny szybko się ściąć, po paru minutach potrząsając patelnią, tortilla powinna lekko się obracać. Gdy brzegi są zrumienione naszym zadaniem jest... obsmażenie drugiej strony :) Warto użyć do smażenia wysokiej patelni - ze względu na lepszy finalny smak potrawy, jej soczystość i ze względów praktycznych - łatwiej obrócić tortillę na drugą stronę.






Ja posłużyłem się przykrywką z jakiegoś garnka, można też użyć większego talerza. Po przewróceniu omleta na drugą stronę (także na dość mocno rozgrzaną powierzchnię) warto przykryć patelnię - zmniejszymy szansę na to, że obie strony placka będą zrumienione ale masa w środku płynna, nawet i surowa.




Tortillę można polać po prostu aromatyczną oliwą z czosnkiem czy rozmarynem. Ja swój omlet podałem z dość ostrym sosem. Posiekany szczypiorek posoliłem aby puścił swój sok, po ok. 10-15 minutach dodałem wyciśnięte ząbki czosnku, jogurt, całość wymieszałem. Ole!

2 komentarze :

Anonimowy pisze...

Ale dobre było... :)

Anonimowy pisze...

spróbuję jutro zrobić to na śniadanie, dzięki za inspirację!

Prześlij komentarz